Moi rodzice od zawsze byli ludźmi praktycznymi. Twierdzili, że skoro i tak trzeba zrobić duże zakupy, to znacznie lepiej jest zrobić je naraz – nie tylko oszczędza się wówczas na transporcie, ale i w dodatku można ugrać niezłe rabaty i zniżki, jeśli potrafi się rozmawiać z ludźmi.
Najważniejszą lekcję dostałem podczas zamawiania ekogroszku paczkowanego
W tym przypadku ich lekcje faktycznie się sprawdziły – podczas składania zamówienia można było zamówić większą ilość i dostać za to rabat. Moi rodzice mieli dość miejsca w piwnicy, by przetrzymywać tam naprawdę duże ilości ekogroszku – stwierdzili, że od razu kupią absurdalnie wielkie jego ilości. Uważali, że prędzej czy później i tak ten zakup byłby konieczny – przecież nie są w stanie pewnej zimy stwierdzić sobie, że tym razem obejdzie się bez ogrzewania i ekogroszku. W sumie mieli rację – za ilość którą kupili firma zaproponowała darmowy transport. Przywoziła to ciężarówka, więc standardowo nie byłaby to mała kwestia. Gdy zaczęli rozładowywać ekogroszek paczkowany wątpiłem, czy w ogóle mamy wystarczająco miejsca w piwnicy. Rodzice byli jednak pewni – według nich mogło to na spokojnie leżeć przez długi czas w naszym domu. Faktycznie – okazało się, że cały ten ekogroszek kompletnie nie blokował któregokolwiek z pomieszczeń. Cały wszedł do piwnicy, a nawet tam pozostawił całkiem sporo miejsca. Był to całkiem spory jednorazowy wydatek, ale wiedziałem, że oznacza to znaczne oszczędności w przyszłości. Moi rodzice byli mądrymi ludźmi.
Z transportu, który wówczas przyjechał korzystaliśmy przez naprawdę bardzo długi czas. To dało mi naprawdę cenną lekcję – zawsze powinienem kierować się w życiu ekonomią. Szybkie zyski i pozorne oszczędności nie były pewną drogą do dobrej sytuacji finansowej.