Od pięcu lat jestem właścicielką uroczego sznaucera miniaturki. O posiadaniu psa marzyłam już będąc jeszcze w podstawówce, ale dopiero jako dorosła kobieta mogłam spełnić te marzenie. O swojego pieska, którego nazwałam Tadzik dbam jak tylko mogę. Bardzo ważnym elementem pielęgnacji i dbania o mojego psa jest jego regularne strzyżenie.
Moja fryzjerka ma świetne podejście do psów
Przez długi czas od kiedy mam swojego pieska nie mogłam trafić na dobrego fryzjera dla psów. W każdym razie jeżeli chodzi o to jak czuł się przy tych fryzjerkach mój pies. Ciężko było go ostrzyc, bo Tadzik robił wszystko by tylko jakakolwiek osoba go dotknęła. Pójście do fryzjera na strzyżenie było dla niego chyba bardziej stresujące niż weterynarz. Nie wiem skąd się to brało, bo normalnie jest to pies bardzo spokojny i przyjazny. W końcu jednak dzięki poleceniu znajomej odkryłam najlepszą fryzjerkę w mieście. Jeżeli kogoś interesuje dobry fryzjer dla psów Wielowieś nie miała aż tak wielu opcji, ale pani Ala, czyli fryzjerka mojego Tadzika, jest po prostu świetna. Ma ona niezwykłe podejście do psów, ponieważ mój pies nie ma żadnego problemu z tym żeby być grzecznym w czasie strzyżenia. Oczywiście przed strzyżeniem jest też kąpany oraz pielęgnowany, co jest dla niego bardzo relaksujące. Bardzo lubię zapachy jakie można wybrać dla psa po kąpieli. Oczywiście w czasie wizyty piesek ma też czyszczone uszy i obcinane pazurki.
Cieszę się, że udało mi się znaleźć taką fryzjerkę, która ma takie pozytywne podejście do psów. Widać, że mój pies ją lubi i chociaż strzyżenie nigdy nie stanie się czymś, co lubi, to widać, że przy pani Ali nie czuje się on zestresowany. Dzięki temu też strzyżenie jest łatwiejsze i po prostu szybsze. Już niedługo Tadzika czeka kolejne strzyżenie, bo zbliża się wiosna i mniejsza ilość futra zdecydowanie mu się przyda w te ciepłe dni.