Kiedyś myślałam, że zawsze jeżdżę bardzo ostrożnie i nigdy nie trafi mi się żadna kolizja drogowa. Komentowałam zawsze inne wypadki i chyba czasami trochę się zagalopowałam. Teraz już wiem, że każdemu może się zdarzyć kolizja i każdy może się zagapić. Jak to się mówi- mądry Polak po szkodzie. Właśnie się o tym przekonałam.
Wygodny i elegancki samochód na zastępstwo
Kolizja która mi się przytrafiła, nie była z mojej winy. Dlatego auta zastępcze z OC sprawcy kolizji – łódź były możliwe w moim przypadku. Bałam się, że zostanę na lodzie, bez samochodu. Następnego dnia miałam jechać daleko w trasę i nie wiedziałam teraz co zrobić. Na szczęście okazało się, że bez problemu wydano mi auto zastępcze z OC osoby która spowodowała kolizję. Musiałam tylko jechać taksówką odebrać je. Trafił mi się piękny samochodzik, o wiele ładniejszy i nowszy niż mój. Byłam zaskoczona. Będę mogła podjechać pod pracę takim cudeńkiem, to każdy zrobi zdziwione oczy. Zaczęłam testować samochód, ponieważ musiałam się wprawić, by umieć nim dobrze prowadzić. Kolejna kolizja nie była nam potrzebna. Muszę przyznać, że może pomyślę o takim samochodzie w przyszłości. Prowadziło się go bardzo przyjemnie, jechał po szosie stabilnie i poza tym bardzo mało palił. W mojego musiałam już tyle paliwa wlewać, że prawie pół pensji na to szło. Jak widać wszystko ma swoje plusy i minusy. Przez dwa tygodnie naprawiali moje auto i jeździłam tym cudeńkiem. Przyznam, że się do niego przyzwyczaiłam.
Dopiero teraz poczułam, czym jest uczucie posiadanie nowego auta. Było mi szkoda, gdy musiałam je oddać, bo mój staruszek został naprawiony. Na pewno za jakiś czas kupię sobie właśnie taki samochód. Bardzo mi się spodobał i wygodnie mi się nim jeździło. Komfort jazdy był bardzo duży, bez porównania nawet.